Warczenie - najlepszy sygnał, jaki może dać nam pies

Na pewno każdemu z nas zdarzyło się, żeby pies na niego zawarczał. I pewnie wielu z was pomyślało wtedy, że to bardzo złe, że pies na pewno jest agresywny i chce nas ugryźć lub zdominować. Myśląc w ten sposób, karcimy psa za warczenie, biorąc to za objaw czegoś naprawdę złego. Nic bardziej mylnego! W tym poście dowiecie się, że warczenie to najlepszy sygnał komunikacyjny, który możemy otrzymać od psa.

Warczenie jest dla psa informacją, że dzieje się coś, co bardzo mu się nie podoba, wywołuje jego zdenerwowanie lub strach. W żadnym wypadku nie jest to objaw agresji, ani tym bardziej chęć zdominowania w ten sposób właściciela.

Pies, który NIE chce ugryźć, stara się za wszelką cenę, różnymi subtelnymi sygnałami oddalić potencjalne zagrożenie, czy niebezpieczeństwo. Takimi sygnałami mogą być:

  • odwracanie głowy,
  • oblizywanie się (dość częste kiedy chcemy zrobić psu zdjęcie),
  • ziewanie (krótkie, nerwowe),
  • machanie sztywnym ogonem,
  • wąchanie podłoża,
  • kulenie ciała,
  • twarde spojrzenie (rozszerzone źrenice, widoczne białka),
  • widoczne napięcie mięśni, sztywna pozycja ciała,
  • otrzepywanie się (tzw. zrzucanie stresu).

Tych sygnałów jest naprawdę sporo ale niestety większość właścicieli psów ich nie dostrzega lub je ignoruje. W takiej sytuacji pies zmuszony jest do użycia „mocniejszego” sygnału ostrzegawczego, jakim jest warczenie.

Warczenie to tak naprawdę desperackie wołanie psa o pomoc. To sposób przekazania właścicielowi, że nie może tolerować już sytuacji, w której się znalazł. Mówi „proszę zabierz mnie stąd, ta sytuacja mnie przeraża!”. Jeśli warczenie spowodowane było czymś co robiłeś, po prostu przestań to robić, jeśli widzisz, że psa bardzo stresuje jakaś sytuacja, zabierz go w inne, bezpieczne dla niego miejsce. Jeśli widzisz, że dziecko ciągnie psa za ogon, a ten warczy, po prostu odsuń dziecko od psa. Pies w ten sposób otrzyma lekcję, że najlepiej jest po prostu zawarczeć, żebyś przestał robić to, czego nie lubi lub go stresuje, ale naprawdę to nic złego. Pies, który nie chce ugryźć najpierw zawarczy, da ci ostrzeżenie, a Ty nie możesz ignorować tego sygnału, jeśli nie chcesz być pogryziony.

A już na pewno nigdy, przenigdy nie można karać psa za to, że na Ciebie zawarczał. Kiedy karzesz warczenie lub inny wyżej wymieniony sygnał ostrzegawczy, doprowadzisz w końcu do tego, że pies ostatecznie przestanie warczeć, ale nie likwidujesz w żaden sposób stresu, który początkowo spowodował pojawienie się takiego zachowania. Tak naprawdę, w ten sposób zwiększasz ten stres, ponieważ teraz Ty, właściciel, przewodnik psa, stałeś się dla niego nieprzewidywalny i gwałtowny, gdyż negatywnie reagujesz na jego sygnały ostrzegawcze. Jeżeli uda Ci się stłumić warczenie lub inny sygnał ostrzegawczy, będziesz mieć psa, który gryzie bez żadnego ostrzeżenia. Pies nauczył się, że nie jest dla niego bezpiecznie, żeby ostrzegać.

Możesz w bardzo łatwy sposób nauczyć psa, że to co powodowało u niego duży stres i czego do tej pory nie lubił robić, zacznie mu się kojarzyć z czymś BARDZO dobrym. Na przykład, Twój pies warczy, kiedy dotykasz jego łapki, ponieważ z jakiejś przyczyny kojarzy mu się to z czymś złym (np. z wizytą u weterynarza). Zacznij od delikatnego dotykania jego kolana i od razu daj mu kawałek jakiegoś pysznego smaczka. Powtarzaj to ćwiczenie wielokrotnie, aż pies w końcu zacznie myśleć, że dotykanie jego łapy powoduje pojawienie się smaczka. Upewnij się tylko, że problem z dotykaniem łapy nie ma nic wspólnego z bólem tego miejsca. Jeżeli uważasz, że warczenie ma coś wspólnego z bólem, udaj się koniecznie do weterynarza.

Reasumując, warczenie to dobra rzecz. Pies przekazuje nam w ten sposób, że znajduje się w bardzo niekomfortowej dla niego sytuacji, jest przerażony tym co się dzieje ale chce Ci dać ostrzeżenie, że nie chce Ci zrobić krzywdy, nie chce Cię ugryźć. Warczenie to dla psa ostateczność, dlatego zwracaj większą uwagę na jego język ciała i najlepiej unikaj sytuacji, w której pies będzie zmuszony, żeby na Ciebie zawarczeć.

Klaudia Gawlas